Szkarlatyna należy do chorób, które jeszcze do niedawna uważane były za “zapomniane”. Jednak w ostatnich latach przypadłość ta ponownie zaczęła dawać o sobie znać. Co dokładnie charakteryzuje szkarlatynę i dlaczego zachorowania na nią powróciły? Czy istnieją inne choroby dziecięce, które ponownie atakują w dzisiejszych czasach? Zapraszamy do lektury.
Szkarlatyna – czym się charakteryzuje?
Szkarlatyna, inaczej nazywana również płonicą, atakuje znienacka. U chorego nagle pojawia się gorączka, ból gardła, a w późniejszym etapie choroby – charakterystyczna wysypka na skórze. Pierwsze wykwity można zobaczyć w okolicy twarzy i szyi, które rozprzestrzeniają się po reszcie ciała. Z biegiem czasu wysypka ta może powodować podrażnienie, a nawet złuszczenie się skóry, w szczególności na dłoniach i stopach.
Charakterystycznym objawem płonicy jest również rumień na policzkach oraz bladość w okolicach ust i nosa. Ten specyficzny układ daje złudzenie trójkąta, co fachowo nazywane jest Trójkątem Fiłatowa. Symptomy tej choroby obejmują również język, tworząc tzw. “język malinowy”, czyli mocno czerwony i wyraźnymi brodawkami.
Pacjenci mogą doświadczać również takich objawów jak biegunki, ból brzucha czy wymioty. U dzieci może pojawić się również obrzęk i powiększenie węzłów chłonnych.
Dowiedz się więcej o szkarlatynie.
Powrót szkarlatyny
Szkarlatyna to choroba, która głównie była kojarzona z XIX wiekiem, dlatego też jej powrót może budzić pewien niepokój. Wywołują ją paciorkowce grupy A, które charakteryzują się zdolnością do mutacji i adaptacji, co sprawia, że choroba staje się bardziej zakaźna i trudniejsza do kontrolowania.
Na zachorowanie na płonicę głównie narażone są dzieci, zwłaszcza w szkołach i przedszkolach, gdzie łatwo dochodzi do kontaktu z zakaźnymi wydzielinami dróg oddechowych. Mnogość dzieci i dorosłych codziennie obecnych w tych placówkach sprawia, że choroba ta może przenosić się błyskawicznie.
Innym czynnikiem, który powoduje zachorowania na płonicę są nawyki higieniczne. Choć pandemia COVID-19 przyczyniła się do tego, że świadomość w tym obszarze mocno wzrosła, to wciąż bywa problematyczna. Trudno również dopilnować właściwej higieny wśród najmłodszych dzieci, tych w wieku przedszkolnym, gdzie bawią się wspólnymi zabawkami, które mogą być nośnikiem np. śliny.
To, co również mogło nieco uśpić czujność w diagnozowaniu płonicy, to właśnie fakt, że do niedawna była ona uważana za chorobę zapomnianą i rzadko występującą w dzisiejszych czasach. A z racji, że jej objawy można pomylić z innymi chorobami, takimi jak odra czy różyczka, diagnostyka mogła być problematyczna. W przypadku, gdy trafna diagnoza opóźnia się, skuteczne leczenie również zostaje odwleczone, a przez ten czas choroba nie śpi, tylko cały czas się rozprzestrzenia.
Powrót zapomnianych chorób dziecięcych
W ostatnich latach obserwujemy powrót niektórych chorób dziecięcych, o których myśleliśmy, że już dawno są za nami. Przykładami są odra, krztusiec czy różyczka, które znów zaczynają zagrażać zdrowiu dzieci na całym świecie. Za główny powód powrotu zapomnianych chorób uważa się spadek liczby szczepień. Niektórzy ludzie z premedytacją unikają szczepień, nie dopuszczając do nich również u swoich dzieci, co pozwala chorobom ponownie zyskiwać na sile.
Innym powodem mogą też być podróże. Dzisiejszy świat daje nam wspaniałe możliwości podróżowania, dzięki czemu możemy odkrywać takie tereny, o których jeszcze kilkanaście lat temu nikomu się nie śniło. Jednakże sprawia to również, że przebywając wśród obcokrajowców, zwłaszcza w dalekich krajach czy na innych kontynentach, wymieniamy się bakteriami i drobnoustrojami, a także możemy “przywieźć ze sobą” tamtejsze choroby. Otwartość świata w połączeniu ze zmianami klimatycznymi tworzą mutacje, które z kolei przekładają się na powrót niektórych chorób ze wzmożoną siłą.
