Lato to czas upragnionych wakacji, lecz także upałów, które bywają uciążliwe. Schronienie się w domu nie zawsze wystarczy, ponieważ wnętrza budynków również ulegają nagrzaniu. Przedstawiamy kilka sposobów na ochłodę, dzięki którym przetrwanie najgorętszych dni stanie się prostsze.
1. Zakup klimatyzatora przenośnego
Nie wszędzie można zamontować klimatyzator typu split. Mieszkańcy bloków i kamienic muszą najpierw uzyskać stosowne zezwolenia, co może zająć trochę czasu. Na usługę montażu w trakcie lata też trzeba sporo czekać, więc nie jest to rozwiązanie na już. O klimatyzacji split warto pomyśleć kilka miesięcy przed latem.
Znacznie szybszym sposobem na upał jest klimatyzator przenośny. Działa on tak samo jak stacjonarny, ale różni się budową. Oba wymienniki ciepła ma w jednej obudowie, dlatego instalacja nie wymaga wykonywania otworów w ścianie. Żadne zezwolenia nie są tu potrzebne. Montaż jest prosty i szybki, więc można zająć się tym samodzielnie.
Mobilne klimatyzatory poza chłodzeniem oferują zazwyczaj niezależne tryby osuszania i wentylacji, a czasem także grzania. Co więcej, można kupić klimatyzator przenośny z oczyszczaczem powietrza. Urządzenie wyposażone w filtr HEPA świetnie sprawdzi się latem w mieszkaniu alergika, ponieważ poza chłodzeniem będzie usuwać z powietrza m.in. pyłki roślinne i kurz wraz z roztoczami.
2. Używanie wiatraka
Brak potrzeby korzystania z usług fachowców sprawia, że klimatyzator przenośny to mniej kosztowna metoda na ochłodę niż klimatyzator typu split. Jednak za dobre urządzenie trzeba zapłacić około 2000 zł, więc dla niektórych nadal będzie to zbyt duży wydatek.
Znacznie mniej kosztuje wentylator. Co prawda nie da on takiego efektu jak klimatyzacja, ponieważ powoduje jedynie spadek temperatury odczuwalnej i to w małej odległości, lecz daje pewną ulgę. Warto wybrać mocny, duży wiatrak, który wymusi silną cyrkulację powietrza.
3. Chłodzenie nadgarstków i karku
W upalny dzień często mamy ochotę wskoczyć do zimnej wody, lecz nie zawsze jest to możliwe. Znacznie łatwiejszym sposobem na schłodzenie ciała jest przyłożenie czegoś zimnego do nadgarstków i karku.
W tych miejscach znajdują się duże naczynia krwionośne, natomiast skóra jest dość cienka. Schłodzenie ich pozwala schłodzić cały organizm.
4. Włożenie stóp do chłodnej wody
Pomocne może być również schłodzenie stóp. W tym przypadku zamiast zimnych okładów można umieścić nogi w misce wypełnionej chłodną wodą. Po chwili uczucie ochłodzenia będzie odczuwalne w całym ciele.
5. Unikanie lodów i zimnych napojów
Nie, w poniższym nagłówku nie ma błędu. Chociaż wydaje się, że porcja lodów lub szklanka napoju prosto z lodówki to idealne sposoby na ochłodę, prawda wygląda inaczej. Takie chłodzenie się jest bowiem bardzo krótkotrwałe, a po pewnym czasie efekt okazuje się odwrotny od zamierzonego.
Dzieje się tak dlatego, że organizm na skutek szoku termicznego dąży do wyrównania temperatury, czyli do ogrzania wychłodzonego układu pokarmowego. W rezultacie jest nam jeszcze bardziej gorąco.
6. Noszenie ubrań z naturalnych materiałów
Wbrew pozorom latem nie wystarczy ubierać się cienko, aby uniknąć dodatkowego ogrzewania organizmu. Dobry strój na upalny dzień powinien spełniać jeszcze następujące warunki:
-
nie przylegać ściśle do ciała – zamiast obcisłych ubrań, lepiej wybrać luźne,
-
być wykonany z przewiewnych materiałów, np. bawełny albo lnu,
-
mieć jasną kolorystykę – to szczególnie ważne podczas pobytu na zewnątrz, ponieważ ciemne kolory przyciągają promienie słoneczne.
Oczywiście podczas przebywania poza budynkiem nie można zapominać także o odpowiednim nakryciu głowy, bez którego nie trudno o udar cieplny.
7. Używanie dobrych rolet lub żaluzji
Żaluzje lub rolety powinny być obowiązkowym elementem na oknach, zwłaszcza tych wychodzących na południe i zachód. Ich obecność to kilka stopni Celsjusza mniej, a w upalny dzień taka różnica naprawdę ma znaczenie.
8. Spanie pod wilgotnym prześcieradłem
Jeżeli wysoka temperatura utrudnia sen, to warto spróbować spania pod zwilżonym w letniej wodzie prześcieradłem. Dzięki niemu można poczuć przyjemny chłód, który ułatwi zaśnięcie. Oczywiście nie chodzi tutaj o to, żeby prześcieradło było mokre, tylko wilgotne.